Prawdziwa historia Natalii, 18-letniej dziewczyny, która sięgnęła po marihuanę. Pierwszy raz chciała tylko spróbować. Drugi miał być jedynie pretekstem do spotkania z Rafałem, chłopakiem który jej się podobał. Po roku palenia trawy Natalia jest smutna i przygaszona.
Wszystko wydaje się jej nieważne.
Dziennikarz Piotr Baran rozmawia z jej przyjaciółką. Aga opowiada, co działo się z Natalią, odkąd spróbowała narkotyków.
TYLKO U NAS
Rozmowa z dilerem.
Piotr: Namawiasz do kupowania?
Diler: Nie muszę. Towar sam się sprzedaje.
Jeśli w towarzystwie słyszysz określenia typu: miękki, joint, grass, trawka, pamiętaj, że nie musisz rozmawiać w języku dilerów. W Twoim to samo określa się słowem “narkotyk“.
Narkotyk uzależnia. Jest to możliwe już po pierwszym razie. Wielkość i “moc” może nie mieć znaczenia. Nie sposób przewidzieć reakcji swojego organizmu na jakąkolwiek dawkę.
Nie wierz w to, że narkotyk coś daje. Wręcz przeciwnie. “Wizje” są efektem silnego zatrucia organizmu. Nieodwracalnie niszczą szare komórki.
Narkotyk nie jest “towarzyski”. Zamykając Cię w grupie, izoluje od innych ludzi. To się dopiero nazywa odrzucenie.
Jak zaproponują narkotyk, my proponujemy hasło:
“Rób się na miękko”.
Namiar na Centrum Zdrowia Psychicznego
i Leczenia Uzależnień:
tel. (032) 270 37 58, (032) 231 86 15,
hastagi na stronie:
#wywiad z dilerem